wleninfo.pl wykorzystuje pliki cookie. Korzystanie z wleninfo.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na stosowanie plików cookie. więcej w Regulaminie
Nazwa Użytkownika   Hasło      Zapamiętaj mnie



Kliknij aby wejść do pełnej galeriiKliknij aby wejść do pełnej galeriiKliknij aby wejść do pełnej galeriiKliknij aby wejść do pełnej galeriiKliknij aby wejść do pełnej galerii
Dzwon Dorothei.
Miejskie14 lutego przypadła kolejna, 92 rocznica tragicznej śmierci młodziutkiej właścicielki dóbr rycerskich Kleppelsdorf – Dorothei Rohrbeck. Niedawno ksiądz proboszcz Krzysztof Madej zgodził się aby dzwon poświęcony jej pamięci co roku przypominał biciem o tym wydarzeniu.

Według naszych ustaleń, miało to być zwykłe bicie dzwonu w godzinie jej śmierci czyli o 12:30. Wiadomość o tym nowym zwyczaju dotarła za granice Polski. Z okazji tego wydarzenia specjalnie do Wlenia przyjechało dwoje gości z Niemiec, pani Doris Baumert i pan Hartmut Knobloch. Pan Hartmut spędził 16 godzin w pociągu aby z Bremenhaven przybyć na pierwsze bicie dzwonu upamiętniające śmierć Dorothei.
 Zapytałem, co go tak zaintrygowało, że postanowił być we Wleniu osobiście i posłuchać tego dzwonu? Wyjaśnił, że dla Niemców jest to bardzo wzruszające, kiedy Polacy po latach, już bez negatywnych emocji, interesują się historią Dolnego Śląska i jego dawnych mieszkańców.

Pani Doris Baumert z kolei pasjonuje się całą historią tajemniczego morderstwa, zgromadziła bogaty zbiór dokumentów z tamtych czasów i nie mogła by pominąć tak ważnego dla niej wydarzenia jak bicie dzwonu, Dorothei.

Ksiądz Krzysztof zaprosił najpierw gości na poczęstunek. Następnie udaliśmy się na wieżę by obejrzeć dzwony. Na wieży przywitał nas Józef, ale o nim napiszemy w innym artykule. Ksiądz Krzysztof opowiedział nam o przeprowadzonych niedawno pracach remontowych na wieży, naprawie schodów i platform oraz naprawie mechanizmów poruszających dzwony. Opowiedział też o historii kościoła, kolonii nietoperzy a także o planowanych pracach remontowych – malowaniu kościoła. Pamiętam jak parę lat temu wchodziłem na wieżę po spróchniałych schodach, to trzeba było bardzo uważać by nie spaść razem ze schodami. Teraz wejście na górę jest bezpieczne. Z tarasu wieży rozciąga się wspaniały widok na miasto i dolinę Bobru.

Po zejściu na dół i upewnieniu się, która lina napędza dzwon Dorothei, wytypowaliśmy „dzwonnika”. „Szczęśliwym” wybrańcem był pan Andrzej Jaśkiewicz. Jako dawny ministrant miał już doświadczenie w dzwonieniu tym dzwonem. Zbyt silne pociąganie za linę mogłoby uszkodzić starą konstrukcję. Zbyt lekkie popsuło by cały efekt. Przy lekkim proteście księdza udało się tym razem bić aż 21 razy, upamiętniając rok śmierci (1921). Ponieważ okna na wieży zimą są zamknięte i stłumiły odrobinę dźwięk, bicie dzwonów nie było tak donośne jak zwykle. W kolejnych latach wystarczy już jedno czy dwa uderzenia. Potem była modlitwa za duszę zmarłej i zwiedzanie kościoła.
Tym sposobem zidentyfikowany po latach dzwon, znów upamiętnia Dorotheę Rohrbeck, dla której został dedykowany.


 Sławomir Osiecki


Komentarze
mieszkaniec wlenia dnia lutego 18 2013 23:16:21
Panie Sławku wielki szacunek dla Pana za odwagę cierpliwość i wytrwałość. Jest Pan wielkim człowiekiem, który na terenach Polski "odzyskanych" potrafi pomimo upływu wielu lat poświęcić a zarazem i ponieść wielkie koszta aby pokazać historię(obiektu), który przechodził przez wiele "RĄK" czas lat 45, komunizmu, Bieruta,Gomułki, Gierka, Jaruzelskiego, Wałęsy, Kwaśniewskiego i co najgorsze mogło Pana spotkać czasu kadencji 2006-2012-2014 czasu SAMORZĄDU.
Jest Pan bardzo odważnym człowiekiem, który nie poddaje się naciskom politycznym, lecz za razem staje się Pan bardzo nie wygodnym właścicielem jednego z piękniejszych budowli na terenie gminy Wleń, gdyż w ten sposób odbiera Pan całą chwałę dla "jaśnie księcia"
Dlaczego portal www.wlen.pl ani strona OKSIT nie pisze nic na temat tak ważnej kulturowej sprawy???
Odpowiedź jest prosta: nie jest Pan Panie Sławku przychylny obecnemu włodarzowi a zarazem stanowi Pan zagrożenie przed najbliższymi wyborami samorządowymi we Wleniu?
znajoma dnia lutego 19 2013 09:25:35
chwala dla pana ze ktos sie interesuje historia wlenia tak milo poczytac i dalej niech pan dziala w tym kierunku
Do mieszkanca Wlenia dnia lutego 19 2013 13:36:56
"nie wygodnym" ?
Taki-tam dnia lutego 19 2013 15:38:34
Gdyby pan Sławek nie posiadał tylu środków/szmalu/ to nie stałby sie właścicielem jednej z najpiękniejszych budowli na terenie gminy Wleń.Inna sprawą jest wątek historyczny w działalnosci p.Osieckiego.Historia -to coś co stało sie w rzeczywistosci-kiedys i warto to coś ocalić przed zapomnieniem.
mieszkaniec dnia lutego 19 2013 15:57:50
Czyj dzwon już wiemy. Teraz nas pałac interesuje , czy byli właściciele będą mieli drzwi otwarte
wlenianin dnia lutego 19 2013 17:51:21
Panie Osiecki, dziękuję za pana pracę i możliwość pogłębiania wiedzy o naszej historii
Sławek Osiecki dnia lutego 19 2013 19:06:28
Czy byli właściciele będą mieli drzwi otwarte? Oczywiście. Pracownicy Poczty Polskiej odwiedzają nas regularnie. Mam od nich wiele zdjęć, historii i anegdot oraz cennych kontaktów do innych ludzi, od których również wiele się dowiedziałem. Menedżment PGRu omija nas z daleka, ale zwykli pracownicy odwiedzają i nie mają z tym problemów. Również mieszkańcy sprzed PGRu odwiedzają nas czasami - to ludzie w podeszłym już wieku.
Ostatni Niemieccy właściciele opuścili pałac około 1936 roku i nikt nie ma z nimi kontaktu, ale gdyby się pojawili, to chętnie bym się z nimi spotkał. Z przedstawicielami rodzin Rohrbeck i Pingel również nie mam kontaktu ani też organizacje dawnych mieszkańców. Oczywiście bardzo chętnie bym z nimi porozmawiał. Potomkini rodu Held d'Arle odwiedziła mnie pewnego razu i dostała wiele dokumentów historycznych (kopii). Ich dokumenty spłonęły w czasie wojny i niewiele wiedzieli o historii ich rodu. Jesteśmy w stałym kontakcie mailowym i są zaproszeni do odwiedzin pałacu. Potomek rodu von Zedlitz mieszkający w Berlinie złożył roszczenia na pałac. Żąda zwrotu swoich rodzinnych dóbr. Oburzyło to Panią Doris Baumert i wniosła zastrzeżenia do tych roszczeń. Pomaga mi zgłębiać historię pałacu i wie zarówno z dokumentów jak i ze strony internetowej rodu von Zedlitz, że dobra te sprzedali w 1712 roku Hansowi Heinrichowi von Close. Mimo to wymieniłem parę maili z Panem von Zedlitz i zaprosiłem do odwiedzenia pałacu. Być może sam, jeżeli będę miał chwile czasu odwiedzę go w Berlinie. Nie mam z tym problemu - chcę aby powiedział mi prosto w oczy na jakiej zasadzie żąda zwrotu. Ale ma też bogaty zbiór starych rodzinnych dokumentów, który mnie interesuje.
Mam nadzieję, że to wyczerpuje temat w pytaniu.
~ dnia lutego 19 2013 19:42:44
...z kolei pasjonuje się całą historią tajemniczego morderstwa...
To takimi rzeczami można się pasjonować? Hmmmm.
Sławek Osiecki dnia lutego 19 2013 19:56:09
Jeżeli kocha się takich ludzi, którzy pomagali innym a spotkała ich wielka krzywda, to z pewnością można się ich historią i historią ich krzywdy pasjonować, zwłaszcza, że tymi wydarzeniami interesował się kiedyś cały świat, a teraz odeszły w zapomnienie. A jakie pasje ma komentujący?
~ dnia lutego 20 2013 04:50:54
To ja się chyba zacznę pasjonować tragicznym zejściem Hanki Mostowiak.Zawsze mnie ciekawiło czy te kartony aby z brzozowego drewna nie były zrobione.A narazie w wolnych chwilach zajmuję się tresurą pająków.
j08 dnia lutego 20 2013 08:47:01
Panie Sławku z takim komentującym jak ~ nie warto dyskutować,bo on zwolennik świetlicowego i oddech ma ratuszowy:)
koles dnia lutego 20 2013 08:56:00
Przynajmniej w swietlicach sie cos dzieje...Ciekawe ilu gosci odwiedzilo palacyk w zeszlym roku?
z dnia lutego 20 2013 10:15:39
koles wystaw nosa poza swoją świetlice to zobaczysz, bo widać że nic nie wiesz co się wokół Ciebie dzieje
mieszkaniec dnia lutego 20 2013 15:54:41
Skoro pałac jest niemiecki to trzeba go oddać . Niemcy czy prędzej czy późnioej upomna się o swoje
do mieszkaniec dnia lutego 20 2013 16:47:35
Masz rację mieszkańcu Niemcy powinni zabrać pałac pana Osieckiego
i ratusz wleński
i nieszczęsną kolej
i wszystkie dworce na tej linii
i dziurawe już drogi
i wiadukt do Marczowa
i zamek lenno
i pałacyk tego Walończyka
i tą niemiecką zaporę
tylko niech nam świetlicowego nie zabierają bo on ci nasz ...
* dnia lutego 20 2013 18:26:18
i jeszcze prosze Pana Osieckiego...
V kolumna dnia lutego 20 2013 19:52:39
Panie Sławku.Już tu nie jeden rózne rzeczy wynaobiecywał.Namacalnie i nie.Dajcie se siana z z polityką i róbcie to co Wam wychodzi najlepiej.
Sławek Osiecki dnia lutego 20 2013 20:09:39
No może teraz się dowiem co ja "wynaobiecywałem"? Napisać pierdoły łatwo, ale ponieść za nie odpowiedzialność trudniej. Np. oświecić wszystkich co powyższy komentarz miał znaczyć. Co ma ten komentarz do artykułu o upamiętnieniu mieszkanki pałacu?
V kolumna dnia lutego 21 2013 19:44:15
Już tu nie jeden rózne rzeczy wynaobiecywał
Czy w tym zdaniu jest jakakolwiek wzmianka o Panu?Proszę to przeczytać jeszcze raz.Przewrażliwienie jakieś?
Sławek Osiecki dnia lutego 21 2013 20:29:49
To najlepiej napisać to samo w sposób zrozumiały, o co chodzi i do kogo i z jakiego powodu jest kierowane. Już sam nick może być niemiły dla naszych gości, którzy przyjechali pełni dobrej woli, odcinający się słownie i w praktyce od wszelkich nurtów roszczeniowych, a wiem, że zaglądają do komentarzy pod tym artykułem i pytają kto to pisze. Rozumiem, że to było kierowane do złośliwie komentujących, ale proszę to samemu przeczytać i pomyśleć jak może być zrozumiane zwłaszcza przez kogoś, kto dopiero uczy się naszego języka. Dlatego jestem uwrażliwiony.
@ dnia lutego 22 2013 19:13:55
Tak Panie Osiecki miliony ludzi czyta ten artykul...fascynujace. Pytaja kto pisze? Przeciez to proste...wystarczy poprosic administratora wleninfo.pl o numery IP. Nastepnie bedzie mogl pan przeprowadzic dochodzenie i ukarac wszystkich, ktorzy maja inne zdanie niz PAN!
Sławek Osiecki dnia lutego 22 2013 23:15:22
Proszę nie robić ze mnie kogoś innego niż jestem. O adresy IP wystąpiłem tylko w dwóch przypadkach: Vanhauwaert - który jako osoba ciesząca się dużym zaufaniem opublikowała na mój temat nieprawdę i jakiś Ferenc, który obrażał moją rodzinę. Na osobistą prośbę Vanhauwaerta posługiwałem się nickiem o pełnym imieniu i nazwisku, bo tak miało być odpowiedzialnie. Teraz mnie zniesławiono z jego domu, a ten człowiek pisze do sądu, że on za nic nie odpowiada. Nazywa siebie dżentelmenem, a zwala winę na sąsiadów i przyjaciół. No to kto tu jest nieodpowiedzialny? Przecież to był jego pomysł.
Sposób na zelektronizowane Cafe Lenno, mu nie wypalił. Adres IP okazał się być z Belgii. Ale to oczywiście też nie on, tylko liczni ludzie, którym załatwił tam pracę. No po ostatniej sprawie jest już postęp bo przestraszył się ewentualnej interwencji belgijskiej policji i przyznał, że to z jego domu i z jego komputera. Ktoś, kto go namówił, do takiej obrony, aby do końca łgał, że to nie on wyrządził mu dużą krzywdę. Czy na prawdę nie było prościej przeprosić? Tak jak przepraszał panią Kobierecką i jej męża? Ta sprawa już dawno mogła być załatwiona.
Co do osób czytających to doskonale pan wie, że chodzi mi o dwie konkretne osoby, a nie o żadne mityczne miliony, o których nigdy nie pisałem.
Ale rozumiem, szkoła Vanhauwaerta: oczerniać, oczerniać i dyskredytować kogoś, kto krytykuje Mościckiego. Wierni uczniowie Cafe Lenno.
~ dnia lutego 23 2013 11:28:45
Dwa przypadki były.Ktoś może być 3-ci.Się zaczynam bać tu pisać.Strach.
zgnxupxt dnia maja 30 2014 13:41:34
rkvqPB <a ***="http://wkwepctwjohq.com/">wkwepctwjohq</a>, bezdbvsxfosy, [link=http://zygofwaisgys.com/]zygofwaisgys[/link], http://atojkaujsauv.com/
Dodaj komentarz
Nick:



3 + 1:
Do komentujących

Przypominamy: Komentarze, które łamią Regulamin wleninfo.pl, nie dotyczą artykułów, newsów, zdjęć, są wulgarne, obraźliwe, naruszające prawa osób postronnych, propagujące nienawiść i przemoc, wpisywane z bramek będą usuwane!

Treci komentarzy opublikowanych na portalu wleninfo.pl są wyłącznie prywatną opinią użytkowników. Za treć opublikowanych komentarzy odpowiada ich autor. Komentarze internautów nie przedstawiają stanowiska wleninfo.pl

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.
Statystyka
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 394
Najnowszy Użytkownik: Anton25
ogłoszenia
GLKS Pogoń Wleń

Wulkanizacja

Wulkanizacja
ARTYKUŁY HISTORYCZNE RELACJE VIDEO Z ŻYCIA GMINY

Zapomniani - Chyliński
Lähnmühle - młyn we ...
90 rocznica tragedii...
ZAMEK WLEŃ ANNO DOMI...
Komu nie bije dzwon
Skradzione herby Pał...
Dzień zwycięstwa czy...
Jak promowano Lähn (...
O żmijach i złotym s...
Zamek Lenno w opałach!

więcej artykułów

Dzik(i) Wleń
Dzwon Dorothei
27 Rajd Karkonoski
Rewitalizacja miasta?
Sprawa Tarczynki
Spływ Bobrem
Podtopienia w Łupkach
Zrzut wody w Pilchowicach
DZIUNIA
26 Rajd Karkonoski
Sesja RMiG- sprawy różne
DERBY Pogoń : Czarni

video archiwum

Brak zawartości dla tego panelu

więcej artykułów
 
LOSOWE ZDJĘCIEOstatnio widzianiPogoda dla Wlenia



Derby 2011


j23232 weeks
Administrator500 weeks
tender500 weeks
jasiek501 weeks
admin502 weeks
gisia503 weeks
jordan504 weeks
enisia504 weeks
lekul504 weeks
Maskonp504 weeks

new.meteo.pl
Copyright © Wleninfo.pl. Projekt i kodowanie : Piotr 'kintar' Kawecki - Satis sp. z o.o.
Powered by PHP-Fusion & EP IV © 2003-2005.
17399879 Unikalnych wizyt

Wszelkie materiały zawarte w serwisie zostały opublikowane nieodpłatnie oraz za zgodą ich właścicieli. Kopiowanie zawartości serwisu bez zgody redakcji zabronione.