 |
Płacić? Albo nie płacić! |
|
 W styczniu 2010 roku część mieszkańców Wlenia zbulwersowała się treścią ogłoszenia, w którym Komunalny Zakład Obsługi Mieszkańców informował, że z dniem 1 stycznia 2009 r. wzrosła opłata za wywóz nieczystości stałych. W związku, z czym prosi właścicieli i lokatorów o zgłaszanie się w celu naliczenia wyrównań za cały 2009 rok. Bardzo szybko okazało się, że dopłaty dotyczą wspólnot mieszkaniowych, których zarządcą jest Zakład Komunalny. Firma wywożąca śmieci pod koniec 2008 roku poinformowała o mającej nastąpić w 2009 roku podwyżce cen za wywóz nieczystości. KZOM powinien o nowych taryfach poinformować wspólnoty, których jest zarządcą. Nie uczynił tego przez cały 2009 rok.
Wówczas na pytania oburzonych mieszkańców i radnych
Burmistrz Bogdan Mościcki mówił: - Ten temat trzeba wyjaśnić. Ja kazałem to wycofać.
Sprawa ta niczym bumerang powróciła na ostatniej sesji.
Radny Stanisław Malinowski: Chciałbym dowiedzieć się jak wyszła sprawa dopłat do śmieci za 2009 rok. Czy to mieszkańcy będą pokrywać koszty?
Dyrektor Komunalnego Zakładu Obsługi Mieszkańców Zdzisław Kostka: Jeżeli chodzi o te śmieci, są to sprawy dotyczące poszczególnych wspólnot. Teraz trwają zebrania wspólnotowe na każdym zebraniu w każdej wspólnocie sprawa jest wyjaśniana. Jest to rozwiązywane na forum wspólnoty. Są przedstawiane rozliczenia. Każda wspólnota przyjmuje jakieś rozwiązanie w tej sprawie. Nie jest to jakieś jednorodne rozwiązanie. Nie mogę powiedzieć z góry, która wspólnota, co zdecyduje.(…) Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi.(…).
St. Malinowski: To wywołuje wiele kontrowersji. Przez rok nie informowano mieszkańców, a teraz żąda się dopłaty.
Dyr. KZOM Z. Kostka: Ta dopłata to jeżeli już jest to nieduża. To jest kwestia 50 gr o ile pamiętam od osoby przez cały rok. To jeszcze zależy od gospodarstwa domowego. W jednym gospodarstwie będzie to 8 zł, a w drugim, jeżeli jest więcej osób to w zależności ile tych osób jest. Śmieci były cały czas wywożone i usługa była świadczona. Jest to sprawa stawiana na każdej wspólnocie i wspólnota decyduje uchwałą.
Radny St. Malinowski: Trochę nie rozumiem tej wypowiedzi. Jak komuś można wstecz jakąś dopłatę dać. Dla mnie to jest nie jasne. Podejrzewam, że mieszkańcy też tego nie rozumieją. Ja byłem na zebraniu wspólnoty i Pani, pracownik (KZOM) powiedziała mi, że „niestety ale mieszkańcy będą musieli to pokryć”.
Dyr. KZOM Z. Kostka: Nie wiem. Mnie na tym zebraniu nie było.
Radny Zbigniew Songajło: Dziwna rzecz. Nie jest tylko Zakład „Izery”, który może nas obsługiwać. Ja mogę sobie znaleźć przedstawiciela tańszego na przykład w Jeleniej Górze. Jeżeli ja wiem, że cena drożeje w Izerach na 3 miesiące no powiedzmy o dwa wcześniej, ale dopiero po roku czasu wywiesza się jakieś tam wywieszki. Pan dyrektor mówi 50 gr. Proszę Państwa, ja mam dopłacić 63 zł za rok 2009. Moja rodzina 3 osobowa. Policzmy to w skali miasta. Rzeczywiście jest taka wypowiedź Pańskich pracowników, że „wspólnoty to zapłacą”. Pytam się, kto poniesie konsekwencję?! Karę za to? Dla mnie jest to nienormalne. Gdzie my żyjemy, w jakim wieku? Nie rozumiem tego! Ja mam prawo wypowiedzieć umowę i przejść do innej firmy.(..)Dla mnie jest to nie zrozumiałe. Nie zapłacę! Dam przykład. I podam do sądu Was. Nie dostałem do dzisiaj żadnego papieru, że jest podwyżka. Oczywiście na tablicy informacyjnej jakiś tam napis. Ja mam dostać papier do ręki!
(wypowiedź Pana radnego została nagrodzona oklaskami publiczności)
Dyr. KZOM Z. Kostka: Nie słyszałem żadnego konkretnego pytania. Każda wspólnota rozstrzyga to w swoim gronie, i nie widzę sensu rozstrzygania tego na zewnątrz.
Bałagan pozostał taki jak dawniej zmieniło się tylko pytanie. Płacić? albo nie płacić!
 A.Jaśkiewicz
|
|
|
Komentarze |
|
dnia marca 21 2010 14:33:36
"...i nie widzę sensu rozstrzygania tego na zewnątrz." - powiedział Dyr. KZOM Z. Kostka
A może właśnie od rozstrzygnięcia "na zewnątrz" czyli w sądzie powinni zacząć mieszkańcy tą dyskusję? Nie we wspólnotach mieszkaniowych a wspólnie złożyć sprawę do sądu i nie dość żeby nie płacić to domagać się odszkodowania za straty moralne!!! To sąd powinien rozstrzygnąć czy mieszkańcy powinni się tym zamartwiać, czy KTOŚ powinien za to odpowiadać i KTO! Tylko czy znajdzie się ktoś odważny kto się wychyli???
Pan Songajło zebrał oklaski i punkty w klasyfikacji generalnej wyścigu jednak jak mówiła babcia "kura która głośno pieje mało jajek znosi". Nie jest w tej sprawie istotne kto jaką dopłatę otrzyma 50 groszy czy 100 złotych ważne jest prawo. Jeżeli dziś mieszkańcy zapłacą za 2009 rok to jutro przyjdzie niedopłata za 1981 rok... I co wtedy? |
dnia marca 21 2010 14:51:43
Trzeba znać trochę prawo panie RADNY jak się nie robiło nic przez 4 lara teraz chce Pan występować do sądu trzeba najpierw poznać prawo niech Pan się nie ośmiesza:
CZY KAŻDĄ PODWYŻKĘ PRĄDU, WODY ŚCIEKÓW ZARZĄDCA MA OBOWIĄZEK PROSIŚ RADNYCH O POZWOLEŃSTWO NIE!!
Zarządca nie podjął decyzji przekraczających:
Czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu czyli:
r6; ustalenie wynagrodzenia zarządu lub zarządcy i ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu,
r6; przyjęcie rocznego planu gospodarczego,
r6; wybór sposobu zarządzania i zarządu,
r6; udzielenie zgody zmianę przeznaczenia, przebudowę nieruchomości wspólnej, wyodrębnienie lokalu powstałego w następstwie przebudowy,
r6; zmiana wysokości udziałów we współwłasności,
r6; dokonanie podziału nieruchomości wspólnej,
r6; wytoczenie powództwa przeciwko zalegającemu z opłatami członkowi wspólnoty,
r6; określenie prowadzenia ewidencji pozaksięgowej kosztów zarządu, zaliczek uiszczanych na pokrycie tych kosztów, a także rozliczeń na rzecz nieruchomości wspólnej.
...................................................................................
Wybory tuż tuż to czuć.
Jeżeli podwyżki są na zebraniach wspólnot reguluje się zaległości lub zmienia dostawców. A nie robi się teatrzyków przedwyborczych.
Panie Andrzeju Pana to też dotyczy |
dnia marca 21 2010 15:55:41
Prawie Ś twoja wiedza kończy się na poziomie Kopiuj- Wklej czytać ze zrozumieniem już nie potrafisz. KZOM jest jednostką organizacyjną Gminy Wleń. Zarządza lokalami których właścicielem jest gmina. Zgodnie z ustawa o finansach publicznych jej działalność podlega kontroli Burmistrza Miasta I Gminy. Artykuł 18 ustawy o samorządzie gminy mówi - Rada Gminy kontroluje działalność gminnych jednostek organizacyjnych ( w tym KZOM).
PS. zdaje mi się , że ktoś z twojej rodziny pracuje w "gospodarce" ? |
dnia marca 21 2010 17:06:54
I zaczęła się kampania wyborcza HURRRRRRA!!!!!!! |
dnia marca 21 2010 17:49:57
Jeżeli dziś mieszkańcy zapłacą za 2009 rok to jutro przyjdzie niedopłata za 1981 rok... I co wtedy?
No właśnie... Czy można ustalać podwyżki czegokolwiek - wstecz? Przecież taki precedens doprowadziłby do paranoi! |
dnia marca 21 2010 18:37:51
Jesli ktoś pod Niick "Prawie Ś" chce prowadzić jakieś dyskusje to proponowałbym aby wpierw przeczytał kilka art. Kodekcu Cywilnego.
Art. 71. (41) Ogłoszenia, reklamy, cenniki i inne informacje, skierowane do ogółu lub do poszczególnych osób, poczytuje się w razie wątpliwości nie za ofertę, lecz za zaproszenie do zawarcia umowy.
Wypowiedzi Pana Stanisława Malinowskiego jaki i Zbigniewa Songajło były jedynymi z ust obecnych tam radnych w tym temacie. Ja mam pytanie co w takim razie ma do powiedzenia Przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej, Rolnictwa i Bezpieczeństwa?
Po drugie pan burmistrz odpowiada bezpośrednio za poczynania dyr. KZOM, chyba ,że zakład komunalny nie podlega już burmistrzowi. Żadnych sensownych opdowiedzi ze strony dyr. Kostki jaki i burmistrzów, Pani Przerwodniczącej Kotołowskiej.
Pytanie Pana Zbigniewa w jakim my żyjemy kraju powinno brzmieć.
W JAKIM MY ŻYJEMY MIEŚCIE???? I KTO W KOŃCU BĘDZIE PONOSIĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA TAKIE BŁEDY!!!!
Może należy szukać winnego w innym mieście? lub w osobie byłego dyr. i jemu podległych pracowników. |
dnia marca 21 2010 20:07:52
i znowu afera jak nie radny ktory bral koperty to zas drugi z opalem , a teraz znowu przekrety w smieciach ta miejscowosc powinna byc nominowana do ksiegi rekordów absurdu |
dnia marca 21 2010 20:08:11
Mam wrażenie ,że niektóre osoby pod płaszczykiem niby kampani wyborczej chcą zatuszować nieudolnść naszych władz.Nawet gdy pojawi się informacja o nadchodzących Świętach Wielkanocnych to też krzykną!(I zaczeła się kampania wyborcza).A tu nie zaczeła się kampania ,a tylko fakt że społeczeństwo Wlenia zaczyna dostrzegać fakt lekceważenia ogółu przez jednostki nadrzędnę.A to nie pierwasz wstydliwa sprawa. |
dnia marca 21 2010 23:47:48
a moje śmieci wywożą Izery i NIE muszę dopłacać,hłe hłe...KZOM to fikcja...i chaos.. |
dnia marca 22 2010 08:53:02
Odnośnie wklejania wyrywkowych słów w/w artykułu:
Bulwersacja
Wyjaśnienie Kontrowersji
Niejednoznaczność
Żądanie
Niezrozumienie,
Niewiedza
Zdziwienie
Poniesienie Konsekwencji
Nienormalność
Kara
Podanie Do Sądu.
(wypowiedź Pana radnego została nagrodzona oklaskami publiczności)
Tymi epitetami obrzucamy się na sesjach i nie potrafimy pracować kompetentnie.
I dlatego drodzy mieszkańcy Wlenia od 8 i więcej lat nic się we Wleniu się nie zmieniło i się nie zmieni nawet po następnych wyborach co mamy w zamian:
Mamy tu jedynie wspólną BIEDĘ. No i co ja tu widzę, widzę tu ciemność. |
dnia marca 22 2010 13:25:01
Jest już poniedziałek, kilka dni po sesji i jakoś nie słychać informacji odnośnie złożenia pozwu do sądu/ prokuratury. Czyżby radni czekali na pierwszego kwietnia? a może raczej na świętego Dygdy?
Proszę o informację czy w tej sprawie KTOŚ podjął już jakieś kroki? czy dalej stoimy w miejscu i mieszkańcy licząc na radnych będą jednak musieli z opuszczoną głową i bólem kieszeni zapłacić?!! |
dnia marca 22 2010 14:03:54
Dzięki Rzeźnik chwyciłeś moją myśl w locie. Ktoś tu jeszcze myśli tak trzymać. |
dnia marca 23 2010 02:43:59
...jest to, jak ludzie sie goraczkuja. Z punktu widzenia prawa to jest jasne - zaleglosci trzeba uregulowac. Naturalnie bledem zarzadcy jest niepoinformowanie o podwyzce - ale to i tak nie zwalnia z oplat. Bo to nie jest oplata dla Zarzadcy, ale dla Wykonawcy. Zarzadca wystepuje jedynie w imieniu Wspólnoty i w jej imieniu zawiera umowe z Wykonawca.
Jedyne co moze zrobic Wspolnota, to zmienic Zarzadce. Naturalnie moze sie tez z nim sadzic... tylko o co? Czy w skutek dzialan Zarzadcy ktokolwiek ucierpial finansowo? Raczej nie...
Niestety we Wspolnotach, gdzie wiekszosc przypada miastu, to zmiana Zarzadcy wydaje sie raczej niemozliwa...
Zal, ze taki "Pan Radny" klapie cos zupelnie nie majac pojecia o podstawowych prawach. |
dnia marca 23 2010 06:31:42
Najwieksze baty zebrał Kostka chociaż wcale nie jest
winowajcą zaistniałej sytuacji,facet próbuje posprzątać bałagan po poprzednim bossie,moze nie robi tego zbyt
zgrabnie to na ocene jego działalności jest moim zdaniem nieco za wczesnie.Zaś histeryczna wypowiedz radnego Songajło to
juz typowe przedwyborcze bicie piany.
(wypowiedź Pana radnego została nagrodzona oklaskami publiczności)
no cóż; w krainie ślepców to jednooki jest królem |
dnia marca 23 2010 08:55:10
Zmiana ceny za wywóz śmieci jest zmianą warunków umowy miedzy wspólnotą a zarządcą. Naliczanie opłat bez zmiany warunków umowy akceptowanej przez wspólnotę jest bezprawne. Kazda wspólnota większościa głosów może nie wyrazić zgody na nowe warunki zarządu i zmienić zarządcę. Wykonywanie usługi było realizowane na podstawie umowy między KZOM a Izerami .Za wszelkie błedy w rozliczeniu ponoszą odpowiedzialność nie wspólnoty a KZOM który informację o podwyżkach otrzymał a o warunkach zmiany umowy nie poinformował zainteresowanych tym wspólnot. BAJZEL, BAJZEL i jeszcze raz BAJZEL !!!!! |
dnia marca 23 2010 18:28:24
"...i nie widzę sensu rozstrzygania tego na zewnątrz." - powiedział Dyr. KZOM Z. Kostka
Sprawa może być rozwiązana w trojaki sposób.
1. Mieszkańcy grzecznie zapłacą i po kłopocie. Jak widać z niektórych wypowiedzi nie zapłacą grzecznie - i słusznie.
2. KZOM wynegocjuje ugodę i pokryje część sumy.
3. KZOM zapłaci całą niedopłatę.
Te dwa ostatnie punkty jak najbardziej interesują ludzi "z zewnątrz", bo wtedy koszt wywózki prywatnych śmieci będzie pokryty z naszych podatków. Dlatego pytanie - o jakiej sumie jest mowa? - jest jak najbardziej zasadne. Wtedy zamiast załatania dziur w drogach, modernizacji niespawnej centralnej kotłowni, czy innej gminnej inwestycji zapłacimy za czyjeś śmieci.
Co do bagatelizowania, że mowa jest o małych sumach, to mam pytanie?
- Od jakiej sumy niegospodarność jest akceptowalna? Pytam tak tylko, aby w przyszłości nie wyskakiwać z głupimi pretensjami.
Co do zarzutów, że jest to kampania wyborcza. A niech sobie będzie. Co mnie to obchodzi? Dla mnie jest ważne, że ktoś pilnuje moich interesów, a intencje mnie nie interesują. Kiedyś w radiowej audycji zarzucano gwieździe filmowej, że daje pieniądze na akcję charytatywną dla chorych dzieci aby się "wypromować" na krzywdzie tych dzieci. I w czym problem? Dzieci mają pieniądze, gwiazda się promuje, tylko paru zawistnym to nie w smak.
Dzięki wleninfo przynajmniej wiemy co się dzieje. Kiedyś musieliśmy się na wszystko zgadzać, bo nikt nie wiedział co się dzieje. Trzeba się przyzwyczaić, że niektóre sprawy teraz widać i tak pracować aby nie było uwag i pretensji.
A tak przy okazji - Co z "chwilową usterką techniczną"? Dlaczego nadal pijemy kościotrupiankę? Czy czekamy aż stary zbiornik się osunie wraz ze skarpą? |
dnia marca 23 2010 20:02:43
To nie jest umowa między Wspólnotą a Zarządcą. Także to nie jest tak, ze zmiana ceny jest zmianą tejże umowy. To jest jakby rodzaj upoważnienia dla Zarządcy. Wspólnoty nie obsługiwał KZOM, a Izery. No chyba, że było inaczej. Chyba, że KZOM zobowiązał sie do wywożenia śmieci, a zadanie to tylko oddelegował Izerom. Pytanie brzmi z kim dana Wspólnota ma podpisaną umowę na wywóz nieczystości. Jeżeli z Izerami - trzeba płacić.
Jak trafnie zauważa Pan Sławek - sprawa nie ma dobrego finału. Mieszkańcy tak czy siak powinni zapłacić. To jest jakby normalne. Problemem by były ew. noty odsetkowe (ale z tego co wiem nic o tym nie ma).
Oczywiście w każdym normalnym rodzi się poczucie oburzenia, że KZOM tak fatalnie sprawuje powierzone mu obowiązki. I każdy chciałby dla KZOM jakiś konsekwencji - tylko problem polega na tym, że za te konsekwencje każdy musiałby zapłacić z własnego portfela...
Mam nadzieje, że chociaż personalnie ktoś za to odpowie, a nie tylko spłynie wszystko na starego szefa, bo go juz nie ma... |
dnia marca 26 2010 00:39:58
POZWAŁM KZOM DO SADU ALBO BEDE 580 W PLECY ALBO 80 DO PRZODU ALE JAK BEDE W PRZUD TO KZOM +- 5000 W PLECY BO NIKT NIE KAŻE MI PŁACIC ZA STARE GRZECHY ZWŁASZCZA ZE JA ICH NIE POPEŁNILEM |
dnia marca 28 2010 10:51:10
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Oceny |
|
|
|
|
 Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 394
Najnowszy Użytkownik: Anton25
|
|
|
|
