dnia listopada 15 2009 18:34:26
zawaliło się w kwietniu 2006 roku (wielkanocny poniedziałek), a nie w 2007. |
dnia listopada 15 2009 21:21:48
...do wiecie
zawaliło się w kwietniu 2006, a nie w 2007 - to fakt!
... dodam więcej, nie zawaliło się nawet w 2005!
...ale to wynika z treści artykułu , więc o co ci chodzi? |
dnia listopada 15 2009 21:31:19
W treści był błąd. Został poprawiony. |
dnia listopada 15 2009 21:35:14
Rekonstrukcja technologicznie prawie zbliżona do oryginału !
...użyta do odtworzenia ściany zamku stal ...to jak przypuszczam - stal damasceńska?
...nie zapomnijcie tylko proszę, dodać ...jaj do zaprawy betonowej.
...w Tesco podobno jest już przed świąteczna promocja:) |
dnia listopada 18 2009 19:42:24
A wykonawca oczywiście zapłaci jakąś karę za niedotrzymanie terminu?
No bo przecież powinno się coś takiego znaleźć w KAŻDEJ UMOWIE podpisywanej na wykonanie remontu??....
Czy wykonawca będzie sobie mógł BEZKARNIE przedłużać termin?? |
dnia listopada 18 2009 22:01:26
czart... z pewnością te opóźnienia wykonawcy nie są z jego winy...a tak poza tym przecież w trakcie robót mogą wystąpić różnego rodzaju utrudnienia..nie narzekajmy..cieszmy się, że coś w ogóle zaczyna być robione..pozdrawiam |
dnia listopada 19 2009 05:23:34
Na tablicy budowy brak jest terminu zakończenia robót,więc ew. poślizg zapewne był brany pod uwagę od początku.A jak widać na zdjęciach opóźnienia są niemałe. Poza tym zdaje się,że czas wykonania prac jest również brany pod uwagę przy rozstrzyganiu przetargu. |
dnia listopada 19 2009 08:13:50
Ja wiem, że różne trudności mogą przesunąć termin ukończenia prac.
Ale umowa jest umową. Gdyby miało to potrwać miesiąc dłużej to pal licho. Ale pół roku dłużej... To pół roku dłużej Wleń jest bez największej atrakcji turystycznej niedostępnej obecnie dla turystów.
A teraz czysto teoretycznie:
Jeśli ktoś "mądrze" w umowie nie określił terminu zakończenia prac i "kar umownych" to teraz prace będą się ciągnęły tak długo, jak wygodne to będzie dla wykonawcy...
Jak zwykle mamy być wszyscy zadowoleni z tego, że cokolwiek się dzieje. Bez względu na to, jak to się dzieje?? |
dnia listopada 19 2009 18:42:33
Po co teoretyzować. Najlepiej zapytać w Urzędzie o dokładniejsze informacje. |
dnia listopada 19 2009 23:49:25
...z tego co wiem, ściana zamkowa będzie tak długo odbudowywana jak długo trwało jej pierwotne stawianie.
Technologia odbudowy może nie do końca pokrywa się technologią oryginału ale czas trwania wznoszenia ściany będzie w pełni zachowany.
Spory konserwatorów zabytków co do czasu wznoszenia powyższej ściany...trwają nieprzerwanie!
P.S
Zapiski z czasów Bolesława Chrobrego odnośnie budowy zamku raczej się nie zachowały, zatem nie wiemy nawet jakie były wtedy przewidziane kary za tzw. poślizgi.
Wiem natomiast jedno, gdyby wówczas egzekwowanie prawa byłoby na dzisiejszym poziomie ...mieszkalibyśmy dzisiaj nadal w jaskiniach a nasz słynny czosnek niedźwiedzi, wzorem dzisiejszych Umów Budowlanych nadal służyłby wyłącznie do podcierania...:) |
dnia listopada 20 2009 07:19:40
he he he he
dobre |
dnia listopada 20 2009 10:39:02
Może to dobry czas na weryfikację koncepcji i uniknięcie ponoszenia dalszych kosztów na dewastacje zabytku. |
dnia listopada 20 2009 12:53:47
A Pan Sławek dalej swoje :) Najlepszą koncepcją pewnie byłoby "nie ruszać". Jakby się zawaliło zupełnie, to zawsze jeden zabytek mniej do konkurowania z Pałacem Książęcym ;) |
dnia listopada 20 2009 14:20:46
Panie/Pani "komentarz". Proszę sprawdzić moje dawniejsze komentarze. Zawsze przynaglałem do remontowania naszego najcenniejszego zabytku i nawet cieszyłem się z przyznanych pieniędzy. Do czasu kiedy okazało się, że za te właśnie pieniądze wzorem Czernobyla dobudujemy do ruiny zamku betonowy gniot. To się nie mieści w żadnej kategorii konserwacji zabytków. Skoro to Pana cieszy, to Pana problem. Może Pan nawet wnioskować o usunięcie reszty gruzu z terenu zamku i odlania ładnego nowego betonowego bezpiecznego schronu. |
dnia listopada 20 2009 17:23:24
Dla jasności, komentarz przez duze "K" i przez małe to nie ta sama osoba. Co do "koncepcji", to zgadzam się zupełnie z szanownym "komentarzem" przez małe. Ktoś z urzędu konserwatorskiego takiego "gniota" zaakceptował, mniemam że osoba kompetentna i znająca się na rzeczy, bo dyletantów przecież urzędy państwowe nie zatrudniają.Poza tym gdyby zaczęto wałkować która koncepcja jest godna uwagi mogło by sie skonczyć tym,że po kilku latach czczego gadania mielibyśmy pięknie położoną kupę zabytkowego gruzu. |
dnia listopada 20 2009 18:26:31
Zgadzam się ze wszystkimi, którzy uważają, że wybrano właściwą koncepcje zabezpieczenia zamku. Mamy wszak bardzo cenny zabytek. Najstarszy murowany zamek w Polsce. Dzięki pokryciu do grubą warstwą betonu (możliwie zbrojonego) uzyskamy swoistą kapsułę czasu która umożliwi zachowanie murów (Pod gruba warstwą betonu) Dla naszych wnuków pra- wnuków a nawet pra- pra r30;. Wnuków.
Panie Burmistrzu dziękujemy dzięki Pana staraniom będziemy mieli najstarszy zabetonowany zamek w Polsce |
dnia listopada 20 2009 23:28:52
Konstrukcja w stylu naszych dawnych braci ze wschodu. Gniotsja nie łamiotsja. Oby służyła następne setki lat.
Się obłoży łupkiem i będzie jakoś wyglądać.
Tylko czemu to tak długo trwa (nadplanowo) ??? |
dnia listopada 21 2009 10:17:20
Ha, ha. Śmiejecie się ze mnie a z tego co słyszałem to koncepcja jest właśnie modyfikowana - więcej betonu. |
dnia listopada 29 2009 22:47:54
Renowacja zabytków tej klasy moim zdaniem powinna mieć ogólnie dla Polski PRIORYTETOWE znaczenie, wszak to jedyny dowód dla przyszłych pokoleń, iż te ziemie zamieszkiwali kiedyś rdzenni Słowianie.
P.S
OBETONOWANIE ZAMKU - to tak jakby podczas renowacji np. komody z czasów Ludwika XVI użyć płyty OSB i wkrętów do rigipsów.
... moim zdaniem to paranoja!...to jak zacieranie dowodów historii ! |
dnia listopada 30 2009 18:31:07
Oj, Tracer, czepiasz się !!! ;)
Ostatecznie taki Pacanów utrwalił się w świadomości zbiorowej jako miejsce, gdzie kozy kują ...
Wleń może się utrwalić dzięki niebanalnym pomysłom estetycznym 8-): zabetonowanym średniowiecznym zamkiem; ogłowionymi do imentu drzewami, których kikuty "zdobią" miasteczko; stojącymi na froncie każdej prawie posesji rozwalonymi, cuchnącymi śmietnikami, będącymi wylęgarnią wszelakiego robactwa; postawionymi w centrum rynku miejskiego pojemnikami na surowce wtórne; etc ...
Każda społeczność na swój sposób demonstruje kryteria, jakie jej przyświecają :D |
dnia grudnia 01 2009 15:36:38
... Że dodam :)) : a może by tak w betonowej ścianie zamku zrobić przepiękną sztuczną grotę, ze sztucznymi, betonowymi (oczywiście! :D) stalagmitami i stalaktytami, ze sztucznym, ziejącym gazowym ogniem żmijem zbożowym, posykującym z głośnika?????????
Myślę, że to by się cudnie wpasowało w koncepcję całości... :D:D:D:D |