Jeżeli ktoś się wybierze na spacer do lasu w kierunku „oczyszczalni” i dalej do lasu natknie się na dzikie wysypisko śmieci. O wywożeniu odpadów w to miejsce poinformowali nas mieszkańcy Wlenia. Na miejscu znaleźliśmy stare porwane folie ogrodnicze, odpady zielone worki foliowe i tak zwane big- bagi wypełnione izolacjami zerwanymi z przewodów elektrycznych. Nie jest to pierwszy przypadek gdy w to miejsce nielegalnie trafiają śmieci i odpady. Przypomnijmy pracownicy Urzędu Miasta i Gminy przywozili tu resztki zielone wprost z przed ratusza.
Niestety można odnieść wrażenie, że w gminie Wleń panuje swoiste przyzwolenie na tego typu praktyki. Złapany niemal na gorącym uczynku mieszkaniec Marczowa wywożący śmieci na funkcjonujące od wielu lat wysypisko na terenie Parku Krajobrazowego został ukarany, jak niesie „wieść gminna” zaledwie 50 złotowym mandatem. Na gminną działkę za stadionem sportowym „nieznani sprawcy” wywożą odpady i nikt nie reaguje. Jeżeli pracownicy Urzędu spalali odpady, to nie dziwmy się, że w środku lata znajdą się mieszkańcy którzy będą palili w piecach śmieci.
TEREN PARKU KRAJOBRAZOWEGO NA TERENIE GMINY WLEŃ. ZDJĘCIA ZOSTAŁY WYKONANE ZALEDWIE KILKA METRÓW OD BRZEGU RZEKI, RÓWNIEŻ ZAŚMIECONEGO ODPADAMI.
|