wleninfo.pl wykorzystuje pliki cookie. Korzystanie z wleninfo.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na stosowanie plików cookie. więcej w Regulaminie
Wleń 0 : 2 Piechowice W sobotę Pogoń Wleń na stadionie przy Jana Kazimierza walczyła o punkty z zajmującą trzecie miejsce Lechią Piechowice. Pierwsze dwadzieścia minut spotkania to wyrówna gra obu drużyn przy lepszej grze gości pod względem taktycznym. Około 18 minuty po błędach obrony Lechia zdobyła pierwszą bramkę. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy Ernest Pilny staną przed szansą wyrównania i w sytuacji sam na sam z bramkarzem posłał piłkę prosto w słupek. Niemal w minutę później Pogoń jeszcze raz była blisko zdobycia wyrównującej bramki. Tym razem akcję zakończyła skuteczna interwencja bramkarza Lechii. Druga połowa to kolejne niewykorzystane szanse. Nie tylko kibice ale i sędzia boczny kręcili z niedowierzaniem głowami gdy piłka kopnięta dosłownie dwa metry prze bramką Piechowic poszybował na poprzeczką. Pięć minut przed końcem meczu Piechowice przypieczętowały swoje zwycięstwo zdobywając kolejnego gola.
Ogromne emocje towarzyszyły licznie przybyłym na boisko mieszkańcom Pilchowic. Już w drugiej minucie potencjalnie słabsza drużyna Ubocza w zamieszaniu pod bramką gospodarzy zdobyła gola. Kolejne 43 minuty meczu do dosłownie grad strzałów na bramkę gości z których ani jeden nie okazał się skuteczny. Dopiero w 18 minucie drugiej połowy WKS wyrównał, a dosłownie chwilę później zdobył prowadzenie. Ku rozpaczy kibiców Zryw jeszcze raz pokonał bramkarza Pilchowic doprowadzając do remisu. Jednak to Pilchowice na 10 minut przed gwizdkiem sędziego kończącym mecz zdobyły trzecią zwycięską bramkę.
Wszelkie materiały zawarte w serwisie zostały opublikowane nieodpłatnie oraz za zgodą ich właścicieli. Kopiowanie zawartości serwisu bez zgody redakcji zabronione.