Po stu latach wracają do Wlenia tradycje piwowarskie. Wszystko za sprawą trzech młodych jeleniogórzan, którzy właśnie tu znaleźli miejsce i rozpoczynają warzenie nietuzinkowego piwa.
W środę 31 stycznia 2018 mieliśmy okazję uczestniczyć w historycznej chwili rozpoczęcia warzeniem pierwszej warki.

Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest Michał Barancewicz, który swoim pomysłem zaraził jeszcze dwóch przyjaciół Patryka Bartoszko i Bartosza Nawrotka. – Wszyscy jesteśmy z Jeleniej Góry, pochodzimy z Jeleniej Góry, niekoniecznie dzisiaj w niej mieszkamy, natomiast wszystkich nas ciągnie tutaj z różnych powodów. – mówi współtwórca browaru Bartosz Nawrotek, który na pytanie, dlaczego na działalność wybrali Wleń odpowiada – Wleń miał to szczęście po prostu, że miał odpowiedni budynek.
W dobie zalewającego rynek taniego, produkowanego na masową skalę piwa, regionalne wyroby wracają do łask i klienci coraz chętniej sięgają po dobrej jakości trunki. Twórcy Browaru Dolina Bobru właśnie w takich klientach upatrują sukcesu. – Chcemy wybić się przede wszystkim różnorodnością i ciekawymi składnikami – wyjaśnia pomysłodawca całego projektu Michał Barancewicz.
Bartosz Nawrotka, Patryk Bartoszko i Michał Barancewicz
– To nie będzie takie typowe piwo, jakie dziś możemy znaleźć w sklepie. My za każdym razem będziemy próbowali coś urozmaicić. Każda nasza warka będzie inna od poprzedniej. Będziemy dodawać nowe, niestandardowe składniki. Chcielibyśmy również dodawać takie zwyczajne, klasyczne składniki, ale w nowej odsłonie, czyli np. chmiele nie tylko z Polski, czy z Niemiec, ale również z Nowej Zelandii, Ameryki, czy z Australii. – dodaje Patryk Bartoszko.
Już pod koniec lutego z Browaru Dolina Bobru we Wleniu wyjedzie pierwsza partia gotowego piwa, które – jak zapewniają właściciele – będzie można kupić w dobrych, lokalnych sklepach i punktach gastronomicznych. Więcej o złotym trunku, jego kolorze i smaku oraz o lokalnym browarze dowiemy się po uwarzeniu pierwszej warki.