wleninfo.pl wykorzystuje pliki cookie. Korzystanie z wleninfo.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na stosowanie plików cookie. więcej w Regulaminie
Kolej Doliny Bobru czyli linia nr 283 z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego jest uważana za jedną z najpiękniej położonych w Polsce. Linia powstała niejako przy okazji budowy zapory na jeziorze Pilchowickim. Miała ułatwić dostarczanie materiałów. Bobertalbahn została wybudowana w latach 1904 – 1909, jako ostatnia linia kolejowa w Sudetach.
W okresie międzywojennym na linii Doliny Bobru panował spory ruch, głównie turystyczny. Na stacjach Marczów czy Pilchowice Zapora sprzedawano ponad 20 000 biletów rocznie, a na stacji Wleń aż 70 000.
Czasy świetności skończyły się już dawno. W ostatnich latach połączenia utrzymywane były tak nie co "na siłę" a pogarszający sie stan torowiska wymuszał ciągłe zmniejszanie prędkości szlakowej. W 2009 roku, kiedy Koleje Dolnośląskie przejęły obsługę linii od Przewozów Regionalnych, zarządca infrastruktury (PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.) wprowadził ograniczenie prędkości do 30 km/h. Wydłużyło to czas podróży do 75 minut. Dwa lata temu prędkość obniżono do 20 km/h - czas podróży sięgnął prawie dwóch godzin. Ostateczny cios przyszedł dla tej linii we wrześniu br. Na części trasy zarządca szlaku zredukował dopuszczalną prędkość do...10km/h. Po tej decyzji Koleje Dolnośląskie skapitulowały, wprowadzając z dniem dzisiejszym autobusową komunikację zastępczą.
- Nie jest prawdą, że chcemy zamknąć połączenie do Lwówka - mówi prezes Kolei Dolnośląskich Piotr Rachwalski - Gdyby tak było, mogliśmy natychmiast zawiesić ruch pociągów dwa lata temu, kiedy wprowadzano ograniczenie do 20 km/h. Tymczasem, przez te dwa lata nadal zamawialiśmy dostęp do torów i wnioskowaliśmy o remont nawierzchni, deklarując przywrócenie sześciu par pociągów, kursujących przez cały tydzień, o ile tylko przywrócona zostanie normalna prędkość. Nazwa ostatniego pociągu - "Ostatni Leniwiec", w niektórych gremiach ostro krytykowana, jest wyrazem naszej irytacji i bezsilności wobec sposobu zarządzania infrastrukturą kolejową w Polsce.
Dzisiejszy przejazd "Ostatniego Leniwca" cieszył się ogromną popularnością. W szynobusie ciężko było wetknąć przysłowiową szpilkę. Na każdej stacji i przystanku z pociągu biegiem wypadał tłum podróżnych z aparatami, chcących uwiecznić ostatnie chwile funkcjonowania Kolei Doliny Bobru. Przy czym bezcenne okazywało się dobre miejsce do ujęcia i "czysty kadr" o co zaciekle walczono.
Nikomu jednak nie przeszkadzała kiepska pogoda i rzeczywiście leniwe tempo jazdy pociągu, który do Lwówka Śląskiego dotarł po 2 godzinach i 20 minutach. Po chwili dyżurny ruchu przez megafon zapowiedział po raz ostatni odjazd pociągu za stacji Lwówek Śląski, szynobus ruszył w stronę Zebrzydowej odprowadzany obiektywami kamer i aparatów. I kiedy tylne światła szynobusu zniknęły za zakrętem stacja szybko opustoszała. Czy na zawsze?
ATINdnia grudnia 14 2016 10:16:09
Nie kumam mamy 21 wiek a tu filmik dodany jak z czasów PRL. Wystarczy wrzucic to w dobry program i zniwelować ten wiatr .
PS " do człowieka który to nagrał. Następnym razem proszę trzymać ten obiektyw stabilnie czy to nagrywał jakis nastolatek ??
Nikt za tymi pociągami nie zatęskni az do czasu kiedy minie kilkanaście lat i ta likwidacje będą wspominać zle. Tak jak Stan wojenny kiedy go wprowadzali było dobrze władza sie zmieni i nagle dostrzeże błąd i zle postępowanie tak samo będzie z ta likwidacja pociągu !!!!!!!!!!!
strzelecdnia grudnia 14 2016 13:32:21
jak ktos chcze miec porzadny film z przejazdu leniwcza niech sobie zgra kolej doliny bobru z you tube,,cala trasza
zawias.dnia grudnia 14 2016 13:45:42
parafrazujac klasyka"ATIN co ty wiesz o PRL-u.
ŋdnia grudnia 15 2016 01:12:19
parafrazujac klasyka"ATIN co ty wiesz o PRL-u.
Za taką budowę zdania to co najmniej zawias.
edekdnia grudnia 15 2016 06:43:32
Nie wnikajac , czy Lodzka Szkola Filmowa zwroci sie do ATIN- a o konsultacje w sprawach technicznych , oswiadczam , ze ja juz tesknie. Tesknie szczegolnie za czasami , kiedy pociag z Jeleniej Gory do Lwowka Slaskiego jechal ok 55 minut ( jedszcze w poznych latach osiemdziesiatych XXw.) A do tego pociagow bylo ok 6-7 na dobe. Jak powiadja poludniowi sasiedzi - "To se ne vrati "
Dodaj komentarz
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Wszelkie materiały zawarte w serwisie zostały opublikowane nieodpłatnie oraz za zgodą ich właścicieli. Kopiowanie zawartości serwisu bez zgody redakcji zabronione.