 |
Zaprzepaszczona szansa? |
 |
Ogromna szansa dla miasta Wleń zaprzepaszczona.
Grupa Ślązaków z dawnego Lähn i okolic miała w planach utworzenie we Wleniu miejsca spotkań dla Polaków i Niemców (Lähn am Bober). Inicjatywa miała na celu polepszenie dzisiejszych sąsiedzkich kontaktów, a tym samym wzajemnego porozumienia obydwu nacji. Polityka wielkiego szczebla stworzyła wprawdzie do tego konieczne podstawy, ale realizacja zamierzeń leży w gestii samych (zwykłych) ludzi. Żywimy przekonanie, że sytuacja we Wleniu sprzyja założeniu wspomnianego miejsca spotkań. Postać Świętej Jadwigi oraz jej historia łączy Polaków i Niemców i unaocznia ich chwalebne czyny. Imię Jadwigi stało się sławne daleko poza granicami Śląska, jest ważnym symbolem kultury i filantropii. Pragnąc wzmocnić ten zamysł, chcieliśmy nazwać miejsce spotkań „Haus Hedwig”/”Domem Św. Jadwigi”, aby zachęcić obydwie strony, polską i niemiecką, do kontynuowania sąsiedzkich relacji. Od strony zewnętrznej obiekt ten nadaje się do tego idealnie, jest usytuowany u podnóża Lehnhausberg (Góra Zamkowa), z której to Jadwiga chodziła do miasta by pomóc biednym i chorym ludziom. Zważywszy dzisiejszą sytuację miasta Wleń uważamy ten pomysł za niesłychanie ważny, gdyż byłby on swoistym uzupełnieniem reklamy turystyki, która stanowiła zawsze istotną gałąź gospodarki. W środę 15 lipca 2015 roku miała miejsce pierwsza rozmowa nt. tego projektu w siedzibie Burmistrza Wlenia, pana Artura Zycha. Rolę tłumaczki przejęła pani Anna Horwat-Romaniuk, dzięki czemu nie było żadnych barier językowych. Budynek, który znajduje się w ramach inicjatywy, stoi przy ul. Kościelnej 31 i jest ruiną objętą ochroną zabytków. Doszliśmy do wniosku, że powinno się utworzyć parytetowo obsadzone stowarzyszenie, przy czym miasto Wleń stanowiłoby tutaj większość. Ponieważ strona niemiecka działa całkowicie non profit, miała być ustalona symboliczna cena budynku. Pan Zych odrzucił kategorycznie tę ofertę, ponieważ pewien inwestor jest gotów zapłacić za dom pokaźna sumę pieniędzy. Z uwagi na fakt, iż w kwestii finansowej nie widzimy żadnych perspektyw, rozmowy zostały szybko przerwane. Uważamy, że Miasto zaprzepaszcza korzystną szansę. Łączę wyrazy szacunku
Horst Knobloch

O ustosunkowanie się do tej sprawy poprosiłem pana Artura Zycha
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń:
Spotkanie odbyło się zgodnie z opisem, ale oczekiwania Pana Knoblocha były bardzo duże. Dom ten obecnie jest własnością prywatną, Pan Knobloch zaproponował, żeby miasto przejęło ten dom za symboliczne 1euro. Strona niemiecka nie przeprowadziła żadnych rozmów z właścicielami. Oczekiwania strony niemieckiej były jeszcze wyższe. Otóż gmina według nich powinna wyremontować ten obiekt, po to by mógł służyć Niemcom, którzy przyjeżdżali by do Polski. Ten plan jest nie do przyjęcia, ponieważ nie ma możliwości przejęcia tego budynku, nawet gdyby taka opcja była to remont musiałby pochłonąć bardzo dużo pieniędzy, których nie mamy.
Aby jednak nie kończyć spotkania kategorycznym nie, zaproponowałem żeby stworzyć stowarzyszenie polsko-niemieckie, które mogłoby zająć się tego typu działalnością i w dłuższym okresie czasu mogłoby pozyskać siedzibę na terenie gminy. Niestety pana Knoblocha tego typu rozwiązanie nie interesowało.
Reasumując pomysł nierealny, oczekiwania olbrzymie, brak konkretów, wszystkie działania miałyby być wykonane przez nas, finansowanie nasze, praca po naszej stronie, a efekt?
Artur Zych
|
|
 |
Komentarze |
 |
dnia lipca 29 2015 23:03:26
I bardzo dobrze panie Arturze.Popieram! |
dnia lipca 30 2015 08:53:53
Więc co będzie dalej z tym budynkiem... ? |
dnia lipca 30 2015 09:47:59
Do ... Zapytaj właściciela!!!!!!!!!!!!! |
dnia lipca 30 2015 14:42:37
Burmistrz ma racje. |
dnia lipca 30 2015 15:35:50
Cel szczytny, tylko nie do osiągnięcia sposobem jakim przedstawił go pan Knobloh. Też bym chciał aby gmina wniosła mi w udziale gotowy,wyremontowany zabytkowy budyneczek gdzie mógłbym prowadzić swoją działalność. Warto zastanowić się nad propozycja pana burmistrza. Nie od razu Kraków zbudowano. |
dnia lipca 30 2015 18:29:38
Dom ten obecnie jest własnością prywatną
Czy ktoś zwrócił się do właściciela, żeby trochę ogarnął swoją własność? Dom stoi i straszy, a posesja wygląda jak dżungla po orgii wandali.
Czy ktoś zwrócił się do PKP, żeby coś zrobiła z barakiem obok stacji? Który, sądząc po zapachach, pełni obecnie rolę "dzikiego" szaletu miejskiego. A i sam budynek stacji jakby też nietknięty farbą od kilkudziesięciu lat...
Jak to się dzieje, że miejskie władze pozwalają na takie niedbalstwo? Przecież tego typu "perełki" tworzą wizerunek miejscowości! |
dnia lipca 30 2015 21:43:31
chyba miejskie władze niewiele to interesuje, kasa tylko się liczy ? |
dnia lipca 31 2015 10:52:08
Zgodnie z regulaminem komentarze zamieszczane z bramek internetowych będą bezwzględnie usuwane.
Admin |
dnia sierpnia 01 2015 17:13:16
Jade do Niemiec, powiem, zeby mi tam za swoje pieniadze odremontowali jakies mieszkanko i bede sobie jezdzil ze znajomymi na wczasy :) |
dnia sierpnia 01 2015 22:55:19
Nie zapominaj, że ten dom, o którym mowa (a i wiele innych) zbudowali Niemcy. Polacy tylko zrujnowali.
A, i zapytaj, ile Świeradów czy Karpacz zarobił kaski na podróżach sentymentalnych Niemców (przyjeżdżają odwiedzać miejsca, gdzie pot, krew i łzy pokoleń ich przodków). Naprawdę warto czasami zrozumieć innego człowieka, a nie unosić się głupią pychą.
Za samo to, jak wyglądają niemieckie groby, Wlenianie powinni się wstydzić. A co się stało z ich świątynią? :-\ |
dnia sierpnia 02 2015 19:00:16
Nie spojrzalem na to z tej strony. Masz racje. |
dnia sierpnia 03 2015 07:17:07
W uzupełnieniu dodam, że ten dom ma już nowego właściciela. Nie mam nic przeciwko turystyce sentymentalnej, tylko musi się ona odbywac na zasadach korzystnych dla obu stron!
Pozdrawiam! |
|
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Oceny |
 |
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
|
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 394
Najnowszy Użytkownik: Anton25
|
|
|
|